Tegoroczny obóz koszykarski dla zawodników i zawodniczek naszego Klubu zorganizowany został w Choceniu koło Włocławka. Podczas 7 dni nasi podopieczni ciężko i wytrwale pracowali w nowym systemie szkolenia koszykarskiego Polish Basketball Clinic. Jednak nie tylko samą pracą koszykarską żyje człowiek. Nie brakowało wielu innych dodatkowych atrakcji. Zapraszamy na relację z tych 7 niesamowitych dni, które pozytywnie wpłynęły na postępy naszych basketmaniaków.

Pierwszą z nich był wyjazd na kręgle do Włocławka. Kule oczywiście cięższe niż koszykarskie piłki, ale każdy dał radę.  Nie brakowało strike'ów i spare'ów w przemiłej atmosferze. Niektórzy próbowali różnych technik rzucania. Trenerzy Adrian Kruszakin i Bartosz Perz również nie dawali za wygraną. Rywalizacja była zacięta, ale oczywiście fair play.

Kolejnego dnia zawitaliśmy do Kutna, tutaj czekał na nas Aquapark i sporo wodnych niespodzianek. Oprócz niesamowitych zjeżdżalni jak "skocznia Małysza" (niektórzy się na początku trochę bali, ale potem im przeszło ;) ) rozegrany został mecz piłki wodnej pomiędzy naszymi zawodnikami.  Dla większości była to pierwsza okazja w życiu by zagrać mecz piłki wodnej. To było coś niesamowitego tym bardziej, że graliśmy bez kozłowania i skupiliśmy się przede wszystkim na podaniach :)

W końcu przyszedł czas na sprawdzenie się z meczach z obcymi drużynami. Razem z nami w szkole Choceniu przebywali na obozie uczestnicy Machynia Basketball Academy z Warszawy. Grzechem byłoby nie zagrać spotkań sparingowych. W poniedziałek i wtorek rozegraliśmy 3 mecze kontrolne z drużynami z Włocławka i Warszawy. Oczywiście najważniejsze to postępy jakie zrobili przez ostatni tydzień nasze koszykarki i koszykarze. Zwycięstwa są tylko rezultatem postępów w wyniku szkolenia w systemie Polish Basketball Clinic. 

KS Play Basket Kraszewice - TKM Włocławek 50:47 (dziewczyny)
KS Play Basket Kraszewice - Machynia Basketball Academy Warszawa 43:41 (chłopcy)
KS Play Basket Kraszewice - Machynia Basketball Academy Warszawa 48:25 (dziewczyny) 

Ostatni dzień to postój na poligonie w Kaliszu i stoczenie walk z bronią w ręku pod nazwą Laser Tag. Nasi podopieczni mogli poczuć się jak w grze komputerowej, ale na żywo. To rozrywka podobna do paintballa z wyjątkiem, że nie strzelamy do siebie z kulek, czyli nie brudzimy się i nie mamy siniaków. Role kulek w laser tagu przejmuje wiązka światła podczerwieni. Światła przechwytywane są przez specjalne czujniki, które nosi każdy z graczy. Wszystko to podsumowaliśmy wspólnym ogniskiem ze swojskimi kiełbaskami.

Niezapomniane chwile na obozie to tylko przedsmak zbliżającego się wielkimi krokami nowego sezonu ligowego 2018/2019. Już niebawem wracamy do treningów i przygotowań przedsezonowych. Wkrótce pojawią się szersze informacje o naszych drużynach w nadchodzącym sezonie. Stay tuned :)