Trzeci dzień campu upłynął głównie pod znakiem plażingu i Parku Linowego. Wieczorem nie zabrakło uczty kinowej w postaci filmu "Magiczne buty 2". Niektórzy znaleźli jeszcze czas i chęci na książki i połów meduz. Park Linowy był dobrym testem by pokonać swoje lęki i obawy. Dzień odciążenia to mniejsza liczba treningów, jednak niektórzy nigdy nie mają dość basketu, więc wieczorem jeszcze katowali mecze z zadaniami. Basketball Never Stops :)