Jeszcze jedna porcja zdjęć z zakończonego niedawno obozu we Włocławku. Podczas campu mieliśmy także okazję skorzystać z zajęć Imopeksis Dance z trenerką Martą Włodarczyk czy Imopeksis Football z trenerem Piotrem Olinkiewiczem.
Nasz obóz powoli dobiega końca, ale przez ostatnie dni działo się naprawdę dużo. W środę udaliśmy się na mecz w Pucharze Europy FIBA pomiędzy Anwil Włocławek a rumuńskim CSM Oradea.
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od porannego joggingu w okolicach Zamku Krzyżackiego. Następnie po śniadaniu czekała naszych podopiecznych sesja zdjęciowa w blasku słońca.
Dziś trochę luźniej. Oprócz wprowadzenia kolejnych umiejętności jak bieg do szybkiego ataku, ucieczka, ścięcie, obrona rzutu czy blok to przede wszystkim regenerowaliśmy siły w Parku Wodnym w Chojnicach.
Dziś dużo wytężonej pracy wykonali nasi podopieczni wylewając litry potu podczas treningów. Zmęczenie powoli daje się we znaki, ale każdy daje z siebie ile może.
Tym razem na obozowe wojaże wybraliśmy się do Człuchowa. Prawie 50-osobowa ekipa wzmocniona uczestnikami z KT Kosz Kalisz przybyła dziś by poprawić umiejętności, kondycję i przygotować się do nowego sezonu.
Dziś nieco zwalniamy tempo treningowe. Aby zregenerować siły udaliśmy się do kaliskiego Aqua Parku, gdzie mogliśmy zrelaksować się i poczuć radość wodnych zabaw.
Imopeksis Basketball Clinic Wakacje z koszykówką? Z nami co roku są udane! Co nas wyróżnia? Nasze obozy to nie tylko rozwój umiejętności sportowych to przede wszystkim rozwój osobowości, aktywności psychologicznej i mentalnej.
Dobiegł końca kolejny fantastyczny obóz Imopeksis Basketball Clinic w Kraszewicach dla młodych adeptów koszykówki z różnych stron Polski. Przez 7 dni szlifowaliśmy umiejętności koszykarskie na 2 poziomach zaawansowania z aspektami psychopedagogiki.
Kontynuujemy dzieło prof. Hucińskiego, zapraszamy do samorozwoju i realizacji najlepszej wersji samego siebie zarówno dla zawodniczek, zawodników, jak i trenerów
Ostatnie dni
obozowe to pokaz freestyle i slam dunks w wykonaniu naszych trenerów,
ale nie tylko. Swoich sił spróbowali także uczestnicy. Efekty można
sprawdzić na fotach ;)
Ciężka praca treningowa dobiegła końca.
Za nami już 5 dni campu. Czas leci, a my cały czas do przodu. Mnóstwo
pracy, ale również atrakcji. Wczoraj ponownie odwiedziliśmy plażę, gdzie
oprócz połowów muszelek i meduz mogliśmy spróbować swoich sprawności w
parkour